ZAPROSZENIE ![]()
Samorząd Gminy Lubasz wraz z Partnerami
serdecznie zapraszają Mieszkańców oraz Gości
na Jarmark Bożonarodzeniowy.
Sobota, 13 grudnia 2025 r.
Godzina 15:00
Plac przed budynkiem biblioteki w Lubaszu





![]()
Już 13 grudnia 2025 r. o godz. 15:00 zapraszamy Was serdecznie na wyjątkowy Jarmark Bożonarodzeniowy na placu przed Biblioteką w Lubaszu! ![]()
![]()
To idealna okazja, by poczuć prawdziwy klimat zbliżających się Świąt — w blasku lampek, przy dźwiękach kolęd i zapachu domowych potraw.
W świątecznym programie czekają na Was:
występy dzieci i młodzieży, które wprowadzą nas w bajkowy nastrój
koncerty lokalnych zespołów
degustacja tradycyjnych, świątecznych potraw
stoiska pełne rękodzieła — idealne miejsce, by znaleźć wyjątkowy prezent pod choinkę
Przyjdźcie z rodziną i przyjaciółmi, zabierzcie ze sobą dobry humor i dajcie się porwać magii Bożego Narodzenia! ![]()
![]()
![]()
Do zobaczenia na jarmarku — niech wspólne świętowanie stanie się naszą piękną tradycją!


6 grudnia 2025 r. na terenie Centrum Promocji Lasów Państwowych im. prof. Jana Szyszko odbyła się II Krajowa Wystawa Psów Ras Myśliwskich Goraj-Zamek, zorganizowana przez Związek Kynologiczny w Polsce Oddział Bydgoszcz, Zespół Szkół Leśnych im. inż. Jana Kloski w Goraju oraz Nadleśnictwo Krucz.
Wydarzenie zgromadziło hodowców, miłośników psów oraz mieszkańców regionu. Uczestnicy mieli możliwość zapoznać się z wieloma rasami psów myśliwskich, które dumnie prezentowały się na ringach. W gorajskich progach pojawili się wystawcy z całej Polski oraz z zagranicy, a do oceny psów zaproszono wybitnych sędziów kynologicznych.
W wydarzeniu udział wziął również Burmistrz Czarnkowa – Jacek Klimaszewski, który podkreślał znaczenie takich inicjatyw dla promocji regionu i integracji środowiska kynologicznego.
Klimatyczna sceneria Zamku w Goraju nadała wystawie wyjątkowego charakteru, czyniąc ją prawdziwym świętem dla wszystkich odwiedzających.
Dziękujemy organizatorom, wystawcom i gościom za udział w tym pięknym wydarzeniu! ![]()
![]()





Źr. Miasto Czarnków

![]()
W dniu 5 grudnia 2025 r. na hali widowiskowo-sportowej w Lubaszu odbył się Mikołajkowy Turniej Piłki Nożnej 40+ o Puchar Samorządu Gminy Lubasz, zorganizowany przez Rafała Pawlaczyka.
Wydarzenie przyciągnęło zarówno lokalnych zawodników, jak i byłych graczy znanych klubów, tworząc wyjątkową atmosferę sportowej rywalizacji w świątecznej oprawie.
Do turnieju przystąpiły zespoły: ANT-POL Nowina, Fortuna Wieleń, LKS Świątkowo, Oldboys Lubasz, Polonia Chodzież oraz Kocioł Lubasz.
Zmagania na boisku dostarczyły licznych emocji, a jednocześnie były okazją do wspomnień dawnych meczów i boiskowych pojedynków.
Po kilku godzinach rywalizacji, obfitującej w efektowne bramki oraz znakomite interwencje bramkarskie, zwycięzcą turnieju została drużyna ANT-POL Nowina, prowadzona przez Rafała Pawlaczyka.
Szczególnym wyróżnieniem dla uczestników była obecność Dariusza Dudki, byłego reprezentanta Polski, uczestnika mistrzostw Europy i świata, a obecnie drugiego trenera kadry U-21.
Turniej odbył się w przyjaznej, rodzinnej atmosferze. Tradycyjne elementy mikołajkowe zostały wprowadzone w formie wizyty Świętego Mikołaja, który wręczał słodkie upominki wszystkim uczestnikom.
Organizatorzy zadbali również o poczęstunek dla zawodników i kibiców – Panie z Koła Gospodyń Wiejskich ze Stajkowa serwowały zupę gulaszową, która cieszyła się dużym zainteresowaniem.
Organizatorzy wydarzenia udowodnili, że pasja do piłki nożnej nie przemija z wiekiem. Turniej wykazał, że zawodnicy po czterdziestce potrafią grać z pełnym zaangażowaniem, radością i sportową determinacją.
Mikołajkowy Turniej 40+ stał się nie tylko okazją do sportowej rywalizacji, lecz także świętem piłki nożnej, łączącym wspomnienia dawnych sukcesów z radością chwili i świątecznym klimatem.
Dla uczestników i kibiców był to wieczór pełen emocji, pasji sportowej oraz wspólnego świętowania.

Źr. Gmina Lubasz

Termin zbiórki: ![]()
Gdzie trafią dary?![]()
Do Schroniska „Azorek” w Obornikach
Ten czas jest szczególnie istotny:


Coraz trudniejsza sytuacja w polskim rolnictwie skłoniła przedstawicieli branży do wystosowania apelu do Prezydenta i rządu. Wśród głównych problemów wymieniają rosnące koszty produkcji i spadające ceny skupu.

Źr. Podlasie24.pl

W listopadzie 2013 roku ruszyła pierwsza edycja akcji „Nie bądź żyła – oddaj krew”.![]()
To właśnie wtedy, po raz pierwszy, mieszkańcy powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego odpowiedzieli tak licznie na apel o pomoc. Ludzie przychodzili całymi rodzinami — niektórzy, aby oddać krew, inni, by zapisać się do bazy dawców szpiku i dać komuś nadzieję na życie.
Akcji towarzyszyły koncerty, lokalne wydarzenia, wspólne rozmowy i ogrom pozytywnych emocji. Na scenie grali młodzi muzycy, którzy wkładali w każdy występ całe serce. Wolontariusze w czerwonych koszulkach dwoili się i troili, by wszystko działało jak trzeba. A uczestnicy — młodzież, dorośli, całe rodziny — tworzyli atmosferę solidarności, której nie da się zapomnieć.
Dziś, po latach, tamte dzieci i nastolatkowie są już dorosłymi ludźmi.
Patrząc na stare zdjęcia, widać nie tylko ich młode twarze, ale także ogrom zaangażowania i radości, którą trudno opisać słowami. Wielu z nich nadal pomaga — jako wolontariusze, organizatorzy, a nawet aktywni krwiodawcy.
Dzięki takim ludziom akcja na stałe wpisała się w życie lokalnej społeczności.
Stała się czymś więcej niż jednorazowym wydarzeniem. To tradycja, która łączy pokolenia, pokazując, jak wielką moc ma dobry gest, współpraca i chęć ratowania życia.



































Mówi się, że żyjemy w epoce pośpiechu, gdzie wszystko jest cyfrowe, szybkie i tymczasowe. W dobie wszechobecnych zmian, na horyzoncie gminy Lubasz stoi jednak coś, co uparcie trwa, co opiera się erozji czasu i nowoczesności: wiatrak typu koźlak w Dębe.
Ktoś powie: to tylko XIX-wieczna drewniana konstrukcja, zabytek, który przestał pełnić swoją funkcję w połowie ubiegłego wieku. Jednak patrząc na jego wyniosłą sylwetkę, szczególnie gdy wiatr zdaje się szumieć w poszyciu, trudno nie czuć czegoś więcej.
Wiatrak jest w istocie kotwicą. Kotwicą rzuconą w naszą przeszłość. Był świadkiem pracy, cierpliwości i elementarnej zależności od sił natury – od wiatru, który miał napędzać nasze życie. Dziś, gdy mąkę kupujemy w eleganckich opakowaniach, a czas odmierzamy smartfonami, ten Koźlak przypomina nam o innym rytmie istnienia. O rytmie, który był wolniejszy, być może trudniejszy, ale z pewnością bardziej zakorzeniony.
Jego niedawna obecność w konkursach National Geographic – zarówno jako „Cud Polski”, jak i element „Polski Nieoczywistej” – to tylko formalne potwierdzenie tego, co my, mieszkańcy, czujemy od dawna. Jest niezwykły. Nie przez swoją monumentalność, ale przez swoją kruchą wytrwałość.
Kiedy gmina, z niemałym wysiłkiem, zdecydowała się na jego ratunek i odnowę – przywracając skrzydła i iluminację – podjęła decyzję nie tyle ekonomiczną, co kulturową. Odzyskaliśmy fragment naszej tożsamości.
Dlatego, choć skrzydła Koźlaka już nie mielą zboża, to wciąż pełnią swoją najważniejszą funkcję. W nocy, podświetlony, stanowi punkt orientacyjny dla powracających. Jest jak latarnia morska na wzgórzu, która mówi nam: „Jesteś u siebie. Tu, gdzie czas płynie swoim tempem. Gdzie historia ma twarz, zarysowaną na tle nieba.”
I to jest jego prawdziwa, ponadczasowa wartość.







Źródło zdjęć: Piękna Wielkopolska